Nie przebiję się w tej branży

Przecież jest tyłu tłumaczy w mojej parze językowej! Na pewno się nie przebiję... 

Słyszę to bardzo często podczas rozmów z Wami. A przeprowadziłam już niemal 100 takich rozmów.

Może Ty też chcesz zawalczyć o marzenie i zacząć tłumaczyć na swoim, ale masz w głowie mocne przeświadczenie, że się nie uda, że nie przebijesz się przez gąszcz tłumaczy, że przecież są inni – lepsi, bardziej doświadczeni.

Wiesz, że Ci doświadczeni też byli na Twoim miejscu? Mieli takie problemy, jak Ty, stali przed tymi samymi lub podobnymi wyzwaniami!!! I jest jedna rzecz, którą możesz zrobić lepiej już na starcie:

Zmienić nastawienie 💪Dlaczego?? Ponieważ …

Jeśli myślisz, że Ci się uda, to tak będzie, jeśli myślisz, że się nie uda, też masz rację...

To co mówisz do siebie i o sobie oraz swoim życiu ma ogromne znaczenie – to jak kreowanie swojej własnej rzeczywistości. Dlatego jeśli chcesz zbudować dochodowy biznes, znaleźć klientów i pracować na własnych zasadach, zacznij od zmiany nastawienia. Może na początku nie będziesz w to wierzyć, ale powtarzaj sobie, że się uda. Opisz swój idealny dzień, swoją nową historię, do której dążysz. Stwórz w głowie prawdziwą wizję i trzymaj się jej. To naprawdę działa!

Słuchaj, ja też ostatnio wpadłam w tę pułapkę – wiele wydarzyło się w moim życiu – rok 2024 to poród, ślub, przeprowadzka i decyzja o budowie domu <3 Tak! Powstaje nasza oaza. To proces, który wymaga cierpliwości i dobrej organizacji. Z organizacją nie mam problemów, ale z cierpliwością czasem tak. Dodatkowo wyzwania codzienności sprawiły, że pogrążyłam się w żalu do siebie samej. O to, że nie wszystko wygląda tak, jakbym chciała. Byłam naprawdę w kiepskim stanie, dodatkowo próbowałam to ukryć przed całym światem.

Pomogła mi moja obecna mentorka, która pomaga mi żyć zdrowo, aktywnie i odzyskać siłę i formę – powiedziała, abym opisała swoją nową historię – życie, do którego dążę, dzień z takiego życia. Było późno, nie miałam już siły, chciałam się położyć, ale zrobiłam to, od razu. „Napisz na kartce i wyślij mi za 5 minut!” – napisała. Tak zrobiłam. 

Od razu zrobiło mi się lżej na duszy – wybaczyłam sobie. Teraz codziennie pielęgnuję w sobie tę wizję.

I wiesz, co jest zabawne – sama robię to ćwiczenie z kursantami i kursantkami w trakcie intensywnego kursu (kiedyś „Twój biznes tłumaczeniowy w 3 miesiące”, teraz „Biznes tłumacza od A do Z”). Zapomniałam zrobić to dla siebie <3. I to też sobie wybaczam.

Opisz więc swoją nową historię już teraz i opublikuj w naszej grupie lub wyślij do mnie w wiadomości prywatnej! Tylko Ty możesz zmienić swój biznes i swoje życie – nikt inny nie ma takiej mocy.

Jeśli masz ambicje, podchodzisz do tłumaczeń profesjonalnie, jakość najwyższej klasy to dla Ciebie oczywistość, szanujesz klienta i wychodzisz naprzeciw jego potrzeb, to nie masz się o co bać 😊 Klienci i zlecenia będą 🤩 Tylko trzeba zmienić nastawienie i pokazać się światu!

I DZIAŁAĆ JUŻ TERAZ!

Wiesz, kto może Ci w tym pomóc? Oto jestem 😉 Napisz do mnie, jeśli zmagasz się z wyzwaniem, jakim jest tworzenie lub utrzymanie biznesu tłumaczeniowego, tracisz siły, brak Ci motywacji lub w ogóle nie wierzysz, że tłumaczenie jeszcze ma przyszłość, ale w głębi serca czujesz, że nie chcesz tego rzucać... Porozmawiajmy!